Wybieramy, kupujemy i montujemy czujniki parkowania

Czujniki ułatwiające parkowanie to w samochodach bardzo przydatne urządzenie. Zdarzają się bowiem kierowcy, którzy ” nie czują ” odległości, z resztą lusterka samochodowe nie są w stanie pokazać nam całości otoczenia za samochodem.

Nie oszczędzaj na czujnikach parkowania

Kupując czujniki parkowania, zarówno tylne jak i coraz częściej popularne również i przednie, nie oszczędzaj na nich! Na popularnych serwisach aukcyjnych znajdziemy czujniki w cenach zaczynających się od 50 zł – to naprawdę nie dużo. Jednak, jakość takich czujników poddajemy w wątpliwość, nie chodzi tu tylko i wyłącznie o jakość poszczególnych elementów, ale również jakość połączeń i sposób montażu. Kupując czujniki chcielibyśmy uniknąć sytuacji, że po krótkim czasie jeden, bądź dwa czujniki nie będą działać, a co gorsza, my to tym dowiemy się wtedy gdy najedziemy na jakąś przeszkodę parkując…
Najtańsze czujniki rzadko kiedy posiadają hermetyczne złączki, efekt jest taki, że kiedy dostanie się do nich wilgoć, bądź woda w najgorszym wypadku również przestana działać, a częściej będą przekłamywać pomiary nie dając nam praktycznie żadnej pewności cofając.

Co powinien zawierać kompletny zestaw czujników?

Kompletny zestaw czujników powinien zawierać minimum 6 czujek, dwie z nich montujemy w pobliżu nadkoli tuż za linią widzenia z lusterek wstecznych, pozostałe 4 rozkładamy symetrycznie na pozostałej długości zderzaka. Oprócz istotnych czujek wymagana jest jeszcze centralka, do której zejdzie się okablowanie z wszystkich czujek, od takiej centralki doprowadzimy jedną żyłę przewodów, zamiast np. 6 od każdego z czujnika z osobna. Następne w kolejności co musi posiadać taki zestaw to urządzenie sygnalizujące, najprostszym i najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest miniaturowy głośniczek, który poprzez krótkie sygnały będzie nas ” informować ” jak daleko jeszcze znajduje się przeszkoda – im bliżej przeszkody będziemy tym sygnał dźwiękowy będzie częstszy, w odległości kilkunastu centymetrów przejdzie w jednostajny dźwięk.

Montaż czujników parkowania

Montaż takich czujników możemy wykonać sami, zgodnie z załączoną w zestawie instrukcją, jest ona najczęściej dość czytelna, a sam montaż nie należy do najtrudniejszych, jednak jest stosunkowo czasochłonny.
Dzięki instrukcji zawartej w zestawie, z montażem czujników powinna poradzić sobie również osoba, która nie ma styczności z majsterkowaniem. Często w lepszych zestawach znajduje się również odpowiednie wiertło do zderzaka – po to aby nie uszkodzić struktury zderzaka dobierając samemu nieodpowiednie wiertło.

Droższe zestawy mają to do siebie, że oprócz wiertła znajdziemy również szablon którym będziemy się posługiwać przy montażu.
Montaż czujników parkowania zaczynamy od demontażu tylnego zderzaka, jest on najczęściej osadzony na plastikowych zaczepach – stąd również nacisk na droższe, mniej awaryjne czujniki, gdyż ich wymiana może skutkować uszkodzeniem któregoś z zaczepów zderzaka.

Na nawiercone otwory według schematu montujemy czujniki parkowania, identycznie dla wszystkich czujników umieszczonych w zestawie, następnie od każdego z czujników wyprowadzamy odpowiednią ilość okablowania do urządzenia centralnego. Ważne jest aby okablowania nie zostawiać za dużo, gdyż istnieje możliwość, że nadmiar kabla będzie się ruszać i po czasie może się przetrzeć lub złamać, stąd również istotne jest zaopatrzenie się w opaski kablowe i co jakiś cza wykonanie zacisku w celu ich unieruchomienia.

Montaż sygnalizatora dźwiękowego

Taki sygnalizator dźwiękowy powinien być umieszczony blisko kierowcy, w miejscu dyskretnym, najczęściej wybieranym miejscem jest przedni lewy słupek na desce rozdzielczej jak również podsufitka w okolicy tylnej szyby. Niezależnie od tego gdzie sygnalizator będzie umieszczony konieczny jest demontaż podsufitki oraz osłony tylnego słupka, a także demontaż tapicerki w bagażniku. W miejscu demontażu prowadzimy przewody bezpośrednio od sygnalizatora w stronę bagażnika, a następnie pod zderzak do centralki.
Do przeciągania przewodu starajmy się wykorzystywać specjalnie do tego zrobione otwory technologiczne, nie wiercimy w nadwoziu. Przewody przyklejamy do nadwozia, lub mocujemy za pomocą opasek kablowych do istniejącej sieci okablowania- warto co jakiś czas oznaczyć przewód nakleją, aby w przyszłości odróżnić go od pozostałych.

Powodzenia!