Nawigacja i rejestartor jazdy – obowiązkowe gadżety w dalekiej podróży

Samochód, to jedno z tych miejsc, w którym spędzamy całkiem sporą ilość czasu. Szybka możliwość przedostania się z miejsca na miejsce to wygoda podyktowana koniecznością. Jak sprawić, żeby prowadzenie samochodu było przyjemne i oszczędzało nam zarówno czas jak i nerwy?

Nawigacja samochodowa – prosty sposób na uniknięcie korków

Obecnie nowsze modele mają wbudowaną fabrycznie nawigację GPS, która nie tylko pokieruje nas na miejsce bez zbędnego błądzenia, ale dzięki systematycznej aktualizacji pomoże uniknąć korków wynikających z różnych sytuacji na drodze.
Jeśli jednak jesteśmy posiadaczem starszego modelu, nic straconego! Nawigacja samochodowa to obecnie jedna z najczęściej pobieranych aplikacji mobilnych. Jeśli masz smartphone, możesz mieć nawigację.
W zależności od aplikacji, możesz nie tylko uniknąć korków, ale również dowiedzieć się, gdzie możesz spodziewać się kontroli radarowej, nieoznakowanego pojazdu policji, jak również w coraz większej ilości aplikacji mobilnych możesz sam jednym kliknięciem zgłosić zdarzenie na drodze ostrzegając innych jej użytkowników.

Wybór odpowiedniej aplikacji będzie zależny od tego, czego od niej oczekujemy. Jeśli zależy nam wyłącznie na opracowaniu dogodnej trasy, to zwykle Mapy Google dostępne domyślnie na każdym smartphonie z systemem Android w zupełności nam wystarczą.
Ale aplikacji związanych z nawigacją samochodową jest całe mnóstwo – będzie coś dla tych, którzy lubią po drodze dobrze zjeść, jest aplikacja dla zwiedzających, która umieszcza na wybranej trasie miejsca warte obejrzenia, z kolei jedna z bardziej popularnych aplikacji tworzy całą społeczność kierowców, podlicza przejechane kilometry, pozwalając na kolekcjonowanie odznak, a jej użytkownicy mogą ostrzegać się nawzajem o zaistniałych zdarzeniach drogowych, robotach, korkach czy zalecanych objazdach.
Złą wiadomością dla tych, którzy podczas jazdy lubią sobie porozmawiać jest fakt, że nie ma jeszcze aplikacji, która łączyłaby zalety nawigacji samochodowej i CB radia, dla tych rozgadanych zostaje więc to drugie, albo telefon do przyjaciela – byle na zestawie słuchawkowym czy głośnomówiącym!

Rejestrator jazdy – młot na piratów drogowych

Wiadomym jest, że nasze bezpieczeństwo na drodze zależy nie tylko od nas samych. Możemy być prawdziwymi mistrzami bezpiecznej jazdy, jednak nic nam to nie da w starciu z kimś, kto umiejętności ma kiepskie, lub „zawodowo” łamie przepisy. Rejestrator jazdy coraz częściej staje się pomocny przy udowadnianiu winy – na przykład komuś, kto zajechał nam drogę i, wymuszając pierwszeństwo lub wyprzedzając „na trzeciego” doprowadził do kolizji.
Dzięki zarejestrowaniu takiego zdarzenia możemy czuć się pewniej ponieważ:

  • w sytuacji słowo przeciwko słowu, gdzie nie ma ewidentnej winy, nagranie jest często jedynym dowodem
  • rejestrator często gasi agresję, sprawca zdarzenia wiedząc, że jest nagrany chętniej zgadza się na spisanie oświadczenia w przypadku małych szkód
  • jeśli sprawca ucieka z miejsca zdarzenia, możemy nadal go odszukać, dzięki nagraniu z numerami rejestracyjnymi pojazdu.

Coraz większa dostępność rejestratorów działa na podświadomość zwłaszcza tych brawurowych kierowców, bo wiedzą oni, że ich nie do końca bezpieczne i brawurowe zachowania mogą znaleźć się na przykład w internecie lub, w skrajnych przypadkach, na komendzie policji.

Wraz z rozwojem techniki zwiększa się bezpieczeństwo na drodze. Auta wyposażone są w coraz to nowsze rozwiązania, mające uczynić jazdę bezpieczniejszą. Jednak nie oszukujmy się – nic nie zastąpi umiejętności i zdrowego rozsądku kierującego. Prawidłowa ocena sytuacji i bieżąca analiza warunków panujących na drodze to klucz do bezpieczeństwa. Ale jeśli odpowiedni gadżet może choć trochę uprzyjemnić czas spędzony za kółkiem, to czemu nie skorzystać?